Przemysłowe plenery w Warszawie

Dla kolekcjonerów prl-owskiej brzydoty i poprzemysłowych krajobrazów Warszawa oferuje kilka niezłych plenerów. Poniżej zamieszczam kilka propozycji :

1. Huta na Bielanach – posępny industrialny moloch robi duże wrażenie. Do Huty nie jest łatwo podejść ale warto spróbować. Jeśli mamy ochotę zapuścić się naprawdę daleko, można przy okazji odwiedzić znajdujące się na tyłach huty, obskurne osiedle socjalne na Palisadowej, o którym krążą ponure opowieści.

2. Na wpół zrujnowana historyczna Elektrownia na Powiślu oferuje piękne poprzemysłowe widoki.

3. Marywilska – okolice centrum z chińskimi ubraniami obfitują w opuszczone hale i obiekty przemysłowe do których ma się nieskrępowany dostęp. Ta strefa na pograniczu miasta stanowi świetny teren do swobodnej ekspoloracji z aparatem.

4. Elektrociepłownia Żerań – w porównaniu do sterylnych Siekierek, żerańska EC oferuje przemysłowy brud i odsłoniętą plątaninę rur. Można podejść prawie pod same kominy i hałdy węgla lub zakraść się od strony Wisły pod silosy. Fajnym plenerem jest też wysypisko popiołów.

5. Bazary – okolice bazarów takich jak Rożyckiego i Banach obfitują w tandetę i stanowią chaotyczną mieszankę dwóch epok. Godne polecenia się też inne miejsca jak Hala Kopińska czy też smętne resztki Wolumenu.

6. Dworzec PKSów i obskurny hotel przy dworcu Zachodnim stanowią unikatowy relikt z początków poprzedniej epoki. W pobliżu powstaje nowoczesny dworzec kolejowy. Chaotyczna sceneria stanowi potencjalne źródło dobrych zdjęć.

7. Niedokończony biurowiec Eurogazpolu na Bielanach – dobrze wyeksponowany monolit przypominający olbrzymi, betonowy okręt.

8. Ursus – pozostałości hal fabryki traktorów i liczne obiekty w okolicy nadal robią wrażenie choć większość została wyburzona.

Następne plenery w kolejnych częściach.

Dodaj komentarz